Pandemia uświadomiła wszystkim jedno – nieprzewidywalność ma wymiar globalny, a zmiany są nie tylko nieuniknione, ale przede wszystkim mogą być bardzo dynamiczne. To co wcześniej mogło trwać nawet kilkanaście miesięcy, teraz może trwać znacznie krócej, dlatego przedsiębiorcy działający w sieci muszą być otwarci na to co nowe i pamiętać o tym, co daje największy potencjał. Na co postawić w 2022 roku?
Sprzedaż międzynarodowa powoli staje się normą
Cross-border to odpowiedź na przesycenie lokalnych rynków, które stały się już za małe na tak dużą ilość sprzedawców, z których znaczna część pojawiła się w sieci z powodu lockdown’u. Platformy sprzedażowe wspierają przedsiębiorców we wchodzeniu na nowe obszary, m.in. oferując możliwość integracji z marketplace’ami, firmami kurierskimi itd. Warto wiedzieć, że już 15% Europejczyków robi zakupy w innych krajach. Na polskim rynku odsetek jeszcze nie jest tak wysoki, ale stale wzrasta. Handel transgraniczny można (i powinno się!) traktować jako jeden z najbardziej perspektywicznych kierunków e-commerce.
Chatboty, głosowe boty i aplikacje do komunikacji
O ile z chatbotów korzysta już bardzo dużo przedsiębiorców w sieci, o tyle jest to nadal sfera niedoceniona, z ogromnym potencjałem. Aplikacje do komunikacji przynoszą bowiem szereg korzyści biznesowych, sprzedażowych i wizerunkowych, a dodatkowo pozwalają optymalizować czas pracy zespołu odpowiedzialnego za kontakt z klientami. Co ważne – dobrze wdrożony bot do komunikacji bez problemu wyręczy w znacznej mierze dział handlowy, jest do dyspozycji klientów całą dobę, każdego dnia. Konsumenci chętnie korzystają z tego typu rozwiązań – to co jeszcze niedawno bardziej wzbudzało ciekawość, obecnie jest traktowane jako oczywistość w komunikacji z marką. Boty nie tylko odpowiadają na najczęściej zadawane pytania, ale też potrafią rozwiązywać przeróżne problemy użytkowników, dobierać i oferować produkty czy usługi.
Marketplace – sprzedaż na wielu kanałach
Allegro, Ceneo, Morele – marketplace’ów stale przybywa, dlatego warto pochylić się nad możliwością poszerzenia sprzedaży o takie właśnie kanały, niosące ogromny potencjał do rozwoju e-biznesu. Integracja sklepu internetowego z systemem BaseLinker, sprzedaż na wielu kanałach z poziomu jednego panelu administracyjnego, automatyzacja procesów wysyłkowych to zdaniem specjalistów klucz do osiągnięcia przewagi biznesowej.
W tym miejscu warto wspomnieć, że klienci nadal częściej są skłonni kupić produkt np. na Allegro zamiast w sklepie internetowym. To dla nich nie tylko pewniejsze zakupy, ale też szereg innych korzyści tj. dodatkowe pakiety zapewniające darmowe dostawy czy inne bonusy typu cashback. Warto więc pojawić się ze swoją ofertą na popularnych portalach sprzedażowych, często jest to spora szansa na pozyskanie lojalnych klientów, zwłaszcza jeśli zapewni się im pozytywne doświadczenia zakupowe, atrakcyjną cenę i inne korzyści.
Masz sklep na Magento? Dowiedz się więcej o integracji z systemem Baselinker>>
Jeszcze raz omnichannel
Ten trend nadal rośnie w siłę – prowadzenie sprzedaży na wielu kanałach, docieranie do użytkowników wielopoziomowo i na różnych płaszczyznach, zapewnienie spójnego doświadczenia i łączenie sprzedaży online ze stacjonarną to sposób na zdobycie przewagi nad konkurencją. Omnichannel staje się standardem, którego klienci (zwłaszcza millenialsi) po prostu oczekują.
„W mediach i społeczeństwie siła”
Social media już dawno przestały być miejscem do kontaktów towarzyskich, dzielenia się własnymi przeżyciami czy zdjęciami – to potężne narzędzie marketingowe i sprzedażowe, pozwalające budować społeczność skupioną wokół marki, angażować ją na wiele różnych sposobów, komunikować się bezpośrednio ze swoimi klientami i obserwatorami. Facebook, Instagrama czy TikTok doskonale zdają sobie sprawę z ogromnego potencjału, dlatego na większości portalach społecznościowych pojawiają się kolejne, nowe narzędzia e-commercowe, pozwalające zarządzać marką i sprzedażą.
Czy content nadal będzie królem?
Czasy, w których faszerowanie stron i sklepów treściami pod pozycjonowanie były standardem, odchodzą w zapomnienie. Król jednak nie abdykuje, a zmienia profil swojej władzy – content, który będzie rządził w nadchodzącym sezonie to już nie artykuły poradnikowe i wpisy blogowe, a podcasty (które podbiły polski e-commerce w minionym roku), wszelkie formy recyklingu treści (wykorzystywanie opracowanych już materiałów do przedstawienia ich w innych formach – oczywiście bez duplikowania), e-commerce content nowej, lepszej jakości (np. opisy produktów w nowej odsłonie, wielu formach), personalizacja i staranne targetowanie dobrze przemyślanych kampanii reklamowych.
W obszarze content marketingu warto zwrócić uwagę na trend, który wiąże się ściśle z prostotą i minimalizmem – długie, rozbudowane artykuły nafaszerowane frazami kluczowymi już są passe. Użytkownicy nie tylko ich nie czytają, a wręcz omijają czując irytację wzbudzoną koniecznością skrollowania strony i skanowania wzrokiem ogromnej ilości treści w celu znalezienia prostej odpowiedzi na pytanie.
Z całą pewnością wyzwaniem dla specjalistów od content marketingu jest tworzenie takich treści, które przykują uwagę użytkowników – a nie jest tajemnicą, że każdy internauta jest cały czas bombardowany niezliczoną ilością komunikatów.
Przeczytaj też: Zaplecze contentowe i SEO – inwestycja, która się opłaca>>
